Sranie na wykładzie

-bądź mno
-Uczelnia
-wykład nudny jak skurewesyn a mój brzuch wyje bo wczoraj impreza motzno
-zaryzykuj bączka
-super tajniak kurwo. nic nie słychać.
-nagle w rowie ciepło
-obsranegacie.jpg
-o kurwancka
-gacie pełne półpłynnego gówna, brak możliwości wyjścia z tajniaka i ogarnięcia bajzlu
-ludzie zaczynają czuć smród i patrzą w moim kierunku
-myślę sobie- chuj, nie będę tu siedział z portkami pełnymi gówna
-wstań powoli i dreptaj w kierynku wyjścia
-dosłownie metr przed drzwiami poczuj, że coś mokrego spierdala ci po nodze
-spójrz za siebie i zobacz, że z nogawki wypadł ci kawałek brązowego gruzu
-wszyscy szepczą i wskazują cię palcami
-stań jak wryty
-okurwacorobić.pdf
-zostawić? kopnąć? palić głupa, że to nie moje? zabrać ze sobą?
-z jakiegoś powodu najlepszym wyjściem wydaje się pierdolnięcie na glebę i symulowanie omdlenia
-wywrotka pechowa- ramię ląduje w srace leżącej na podłodze
-wyturlaj się z gówna
-zdaj sobie sprawę z tego jak sztucznie to wygląda więc udawaj atak padaczki
-najgorzej wykonany atak padaczki ever, nikt nie wstaje by pomóc, wszyscy się gapią jak odkurwiam breaka we
własnym gównie
-nikt się nie nabrał
-wstań i wyjdź z sali
Oglądaj tych ludzi każdego dnia

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziady cz. 2137 "Kremówkarz wojtyła"

Pasta o Cejrowskim (wszystkie części)

LwG