Figurki z kasztanów

>bądź mno
>zajęcia w przedszkolu
>jest okres jesienny, więc wszyscy robią figurki z kasztanów i żołędzi
>każdy robi jakieś żałosne żyrafy i konie
>to takie mało kreatywne i bezpomysłowe
>jebane gnojki z wypranymi mózgami
>0 pomysłu na stworzenie czegoś innego, nieprzeciętnego
>ciekawe jak one sobie poradzą za kilkanaście lat w życiu jak jedyne na co teraz ich stać to pierdolone żyrafy i konie
>przecież taka żyrafa różni się od konia jedynie tym, że w miejsce szyi wstawiamy dłuższą zapałkę
>noszkurwamać.jpg
>ty postanawiasz wyjść poza schemat
>nie ograniczać się jedynie do zwierząt
>budujesz z kasztanów model cząsteczki kwasu hialuronowego
>inne dzieci już skończyły swoje guwnodzieła i zaczynają się nimi bawić
>bawią się w jebane zoo, w którym są same żyrafy i konie
>podchodzi do ciebie staś ze swoimi spierdolonymi figurkami i pyta czy chcesz się z nim pobawić
>wybuchasz śmiechem i mówisz mu żeby wypierdalał, bo jego chujowe koniki i żyrafy nie dorastają do pięt twojemu zajebistemu modelowi
>rozdeptujesz jego zwierzaki
>staś zaczyna płakać
>wtem do sali wchodzi przedszkolanka
>każe ci uspokoić twojego syna stasia i wracać z nim do domu

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziady cz. 2137 "Kremówkarz wojtyła"

Pasta o Cejrowskim (wszystkie części)

LwG